Koszyk przy śniadaniu
Hej, czy tylko ja zawsze do porannego śniadania mam ochotę sięgnąć po szydełko? Zaczeło się od dość zimnego porannka na mazurach. uwielbiam podglądać jak natura jeszcze zmarznięta i cała w rosie, budzi się do życia. Jakoś całkowicie zauroczona tym porządkiem i harmonią w naturze, aż byłam na siebie zła, że w moim domu tak nie jest. Znaczy, ok daje rade bez wszystkich małych stworzątek, ale w domu, też wszystko powinno mieć sowje miejsce. A u mnie nawet klucze od samochodu porozrzucane na blacie jak nie powiem co! Dlatego postanowienie - w moim domu też zapanuje porządek. Pierwsza myśl koszyk. I taka kruszynka powstała.
https://pl.pinterest.com/pin/667517976000191517/
Dodaj komentarz